wtorek, 22 maja 2007

Back to basic

Powróćmy na krajowe podwórko. Okazało ku temu niezwykła, dziś kolejna kolejka Orange Ekstraklasa. Masa spotkań. Pozwoliłem sobie wybrać dwa. Na pierwszy ogień idzie Groclin-Pogoń. Gospodarze, ostatnimi czasu, naprawdę solidnie zgrany kolektyw. Podbudowani pogromem nad Białą Gwiazdą. Zadanie niby proste (po kursie 1.2, zdawałoby się nawet -- łatwizna). W głowie kołacze mi się jednak remis, sensacyjny, ale w mym mniemaniu realny. Ryzykowny, więc o niebo lepszą propozycję jest Under 3.5 gola (1.6 w bet365!). Grodziszczanie charakteryzują się solidną obroną, Pogoń również potrafi murować bramkę. Jeśli obejdzie się bez czerwonych kartek i potknięć sędziego, typ bardzo realny. 1:1, 2:1, 3:0. Bomba.

O Wiślakach wspomniałem już powyżej. Nie zasypuję ich pochwałami, ale handicap +1.0 (1.8 w bet365) to dużo za dużo. Krakowianie nie przegrali w tym sezonie więcej niż jedną bramką na wyjeździe (w przeciwieństwie do bilansu domowego, a to jest prawdziwa sensacja). Bełchatowanie są moim skromnym zdaniem zbyt często głaskani po głowach. I że niby walczą o mistrzostwo i mieliby zdystansować Wiślaków? Wybaczcie, ale ja w to po prostu nie wierzę... Wisła to Wisła, solidna firma, mimo wszystko.

Brak komentarzy: