
Są już kursy na jutrzejsze spotkania panów (na ofertę pań zapewne trzeba będzie poczekać do rana). A więc... Na pewno warty zagrania jest Acasuso przeciwko Garcia-Lopez. Argentyńczyk lubi i potrafi grać na męczce, także w Hamburgu. Co więcej, rok temu doszedł tu aż do półfinału (pokonując po drodze nie byle kogo: Ljubicic, Grosjean, Verdasco) ulegając minimalnie Stepankowi (którego, po dzisiejszej porażce, obecności już w tym turnieju nie uświadczymy). 1.55 to całkiem wysoki kurs, z dużym prawdopodobieństwem. Acasuso zapewne nie powtórzy sukcesu z roku poprzedniego, ale pierwszą rundę powinien przejśc bez zbędnych problemów.
Jutro większy update, spora oferta tenisowa, do tego koszykówka francuska. Będzie gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz